Hejże ludu Goraja i wsi okolicznych!

Jak co roku zapraszamy na ryneczek  śliczny,

Będziemy rozprawiali się ze Starym Rokiem,

Spojrzymy na niego nieco krzywym okiem,

A Nowy Roczek powitamy ochoczo, wesoło

Więc rozproszmy się tu wszyscy wkoło.

Tymi słowami rozpoczęły się tzw. ?Diabełki? 31 grudnia 2015 roku na rynku gorajskim. Zgodnie z tradycją strażacką, nieprzerwanie pod ponad 100 lat widowisko sylwestrowe cieszy się dużym zainteresowaniem.

Tuż po godzinie 17.00 czyli po zakończeniu Nieszporów- wieczornej mszy św. na rynku gorajskim zaczęły zbierać się diabły, czarownice i inne straszydła, po to by dokuczyć zebranej widowni oraz rozprawić się ze Starym Rokiem.

Pożegnanie Starego Roku i Powitanie Nowego Roku potocznie zwane ?Diabełkami? jest spektaklem wyjątkowy pod względem niepowtarzalności w innych rejonach Lubelszczyzny, a może nawet i kraju. Od dawna w ten jeden wieczór w roku, mieszkańcy gminy zbierają się tłumnie na gorajskim rynku i uczestniczą w pożegnaniu mijającego roku. Strażacy wspólnie z pracownikami GOK wystawiają na rynku widowisko mające na celu pożegnać Stary Rok i powitać Nowy Rok. Akcja ?Diabełków? rozgrywa się tuż po zmroku.  Stary Rok w towarzystwie diabłów trzy razy objeżdża na ciągniku lub innym pojeździe skwerek gorajski, nie chcąc pogodzić się z faktem, że to już ostatnie godziny jego panowania. Później na rynku prowadzone są dialogi. Diabły, wiedźmy, Żyd wytykają błędy, natomiast aniołowie stają w obronie Starego Roku. Ich rozmowa najczęściej jest burzliwa i dotyczy dokonań (udanych i nieudanych) Starego Roku. Scenariusz każdego roku jest modyfikowany, tak aby wpasował się do aktualnej sytuacji gospodarczej, politycznej i społecznej Goraja oraz kraju. W minionym roku w scenariuszu pojawiły się cztery pory roku, jako dzieci 2015 roku, które opowiadały o swoich dokonaniach. Nie zabrakło wspomnień o wydarzeniach krajowych:  np. wyborach prezydenckich i wydarzeniach lokalnych: dożynkach powiatowych czy też kweście na cmentarzu parafialnym. Nie zabrakło również rozmów o sytuacji gospodarczej i społecznej w kraju: bezrobociu, pijaństwie czy też rozpadających się związkach. Wszystkie tematy podejmowane są w sposób żartobliwy.

Po zakończonych dialogach rozpalano ognisko  na rynku, które jest symbolem końca i początku: pożegnaniem Starego Roku i powitaniem Nowego Roku.

Ten jeden raz w roku, nieprzerwanie od ponad 100 lat, w wyjątkowy wieczór sylwestrowy na rynku w Goraju odbywa się "Pożegnanie Starego Roku i Powitanie Nowego Roku" powszechnie zwane "Diabełkami"

Jest to spektakl wyjątkowy pod względem niepowtarzalności w innych rejonach Lubelszczyzny, a może nawet i kraju. Od dawna w ten jeden wieczór w roku, mieszkańcy gminy zbierają się tłumnie na gorajskim rynku i uczestniczą w pożegnaniu mijającego roku w widowisku lokalnym zwanym też ?Diabełkami?. Strażacy wspólnie z pracownikami GOK wystawiają na rynku widowisko mające na celu pożegnać Stary Rok i powitać Nowy Rok. Akcja ?Diabełków? rozgrywa się tuż po zmroku, po wieczornej Mszy Św.  Stary Rok w towarzystwie diabłów, czarownic i różnych straszydeł trzy razy objeżdża na ciągniku lub innym pojeździe skwerek gorajski, nie chcąc pogodzić się z faktem, że to już ostatnie godziny jego panowania. Później na rynku prowadzone są dialogi między Starym a Nowym Rokiem. Ich rozmowa najczęściej jest burzliwa i dotyczy dokonań (udanych i nieudanych) Starego Roku. Scenariusz każdego roku jest modyfikowany, tak aby wpasował się do aktualnej sytuacji gospodarczej, politycznej i społecznej Goraja oraz kraju. Po zakończonych dialogach rozpalane jest ognisko  na rynku, które jest symbolem końca i początku: pożegnaniem Starego Roku i powitaniem Nowego Roku.

Serdecznie zapraszamy, w mieniu własnym i strażaków OSP Goraj 31 grudnia 2015 roku, tuż po godzinie 17.00, na wyjątkowe widowisko sylwestrowe na rynku w Goraju

Pięknych i Wyjątkowych Świąt Bożego Narodzenia!

Dużo miłości, rodzinnego ciepła,

byśmy nie zapominali po co są te święta i po co drugi człowiek obok nas,

a na Nowy 2016 rok powodów, dla których warto wstawać  rano z łóżka

i dowodów, że nie jesteśmy skazani tylko na siebie,

mnóstwo wsparcia, uśmiechu i miłości

życzy:

Marta Miszczak- dyrektor GOK wraz z pracownikami